Czerwony punkcik widać na niebie,
tak to Mikołaj leci do ciebie.
Sanie ma złote, worek wypchany,
będzie nas dzielił dziś prezentami.
Każdy dostanie to czego chciał,
bo to spełnienia marzeń jest czas.
Już Mikołaj wsiada w sanie,
wór prezentów wrzuca na nie.
Dookoła ziemi krąży,
lecz czy trafi i czy zdąży?
Już kominy wyczyszczone,
już skarpety powieszone,
tyle życzeń do spełnienia,
od pragnienia do spełnienia.
I nam może też coś wpadnie,
gdy go poprosimy ładnie,
jakiś drobiazg - krawat, kiecka,
prezent dla dużego dziecka
BĄDŹ WIĘC GRZECZNY
LECZ NIE ŚWIĘTY
A DOSTANIESZ SWE PREZENTY.
6 grudnia - jak dobrze wiecie,
Święty Mikołaj chodzi po świecie.
Dźwiga swój worek niezmordowanie
i każde dziecko prezent dostanie.
A kiedy rozda już prezenty,
wraca do nieba uśmiechnięty.
Puk, puk, puk Mikołaj puka!
Miejsca na prezenty szuka.
Przy dzisiejszym Święcie
niesie miłość wraz ze szczęściem
i radości pełny worek,
na dzień cały i wieczorek!