W Betlejem w mieście
Zbawiciel się rodzi...
Niech się Wam mili,
najlepiej powodzi,
niech Wam służy szczęście
o każdej godzinie
i niech Was dobrego
nic w życiu nie minie.
Ile Tusk naobiecywał,
ile Ziobro podsłuchiwał,
ile mebli Saba zjadła,
ile Kalisz nosi sadła
ile Olek wódki chlał,
ile Łyżwa kobiet miał,
ile lektur Roman skreślił,
ile myśmy z nimi przeszli,
ile Lepper ma wyroków,
tyle szczęścia w Nowym roku!
Na stole święcone, a obok baranek,
koszyczek pełny barwnych pisanek,
i tak znamienne w polskim krajobrazie,
w bukiecie srebrzyste, wiosenne bazie.
Zielony barwinek, fiołki i żonkile,
barwami stroją uroczyste chwile.
W dom polski wiosna wchodzi na spotkanie,
gdy wielkanocne na stole śniadanie.
Wesołych Świąt.
Zdrowia szczęścia pomyślności,
w pierwsze święto dużo gości,
w poniedziałek wiadra wody,
to dla zdrowia i urody,
jajek ładnie malowanych
i całych świąt zwariowanych.
Chociaż los rzucił mnie daleko stąd, w myślach z Wami będę i z głębi serca wszystkim ślę kolędę. Pokój na ziemi ludziom, a w niebie cisza gwiazd, grają anieli, świat się chlebem dzieli, świat ma dziś świąteczny blask.