Późny wieczór już nadchodzi
w mojej główce sen się rodzi.
GÅ‚owÄ™ tulÄ™ do poduszki,
odganiam myślami złe duszki,
przykrywam ciało puchową kołderką,
by sen kolejny nie był udręką.
I tak gotowa czekam na spanie,
to samo radzÄ™, Tobie, kochanie.