Nie żałuj minionego dnia,
wieczorem nie smuć się.
To nic, że zgasł już słońca blask.
To nic, że zapadł zmierzch.
Na niebie milion gwiazd,
a każda śmieje się.
Sen kolorowy ogarnie Cię
i wszystko to, co znasz
zobaczysz we śnie jeszcze raz.
Gdy nastanie ciemny mrok
do łóżeczka zrobisz krok,
a gdy drugi zrobisz kroczek,
nie zapomnij zamknąć oczek,
teraz pora pospać sobie,
więc DOBRANOC mówię Tobie!
Droga gwiazdami usłana,
do snu Ci wskazuje czas.
Więc nim ułożysz się wygodnie
na gwiazdy spójrz jeszcze raz.
Tam jedna gwiazdka na niebie
świeci ode mnie dla CIEBIE.
Słoneczko wysłało
księżyc na zwiady.
Dzionek się kończy,
nie ma na to rady.
Śpi sobie słoneczko
za górami smacznie.
Jutro nam zaświeci
jak się dzionek zacznie.
Więc mówię dobranoc
przyjacielu miły.
Życzę by Aniołki
się Tobie przyśniły.
Chciałabym teraz Ci bajkę wyszeptać,
jakąś ładną i miłą, na dobranoc,
korzystając z jakiegoś krzesełka,
siedząc obok i dłoń Twą trzymając,
a gdy oczka byś cudne swe zmrużył,
to po cichu, spoglądając z góry,
nachylając się cicho nad Tobą,
dałabym całusa, wznosząc się nad chmury.