Kuligiem chciałam do Ciebie jechać,
lecz kare konie nie chciały czekać.
Porwały sanie, mkną pod gwiazdami,
a ja zostałam sama z życzeniami.
Ale gdy tylko okno otworzysz,
w świeżym płateczku życzenia złożę,
w gwiazdce co spada tutaj z obłoków,
będę ci życzyć. Do siego Roku!
Na Sylwestra dobrze się baw
by nie wyszedł z Ciebie paw,
bo jak wyjdzie to przesrane,
całe ciuchy zarzygane
i nie mieszaj piwa, wódki,
bo zarzygasz sobie butki.
Niech Nowy Rok sprawi, że z wiarą będziesz patrzyć w przyszłość, a drobne trudności potraktujesz jak kolejną okazję do tego, by pokazać na co Cię stać.
Wiem, to jest dla Ciebie szok,
że znów mamy Nowy Rok!
Niech będzie radosny, niech się zacznie mile
i niech Ci przyniesie same szczęśliwe chwile.
Niech moje życzenia spełnią się co do joty,
niech ominą Cię kłopoty.
Bóg da wszystko, co potrzeba,
poprowadzi wprost do nieba.