Koszyk pozdrowień Tobie wysyłam
tak daje znak, że ja tu byłam.
Wrócę ponownie, może wieczorem,
gdy noc maluje czarnym kolorem.
Jak gwiazdy zabłysną na niebie,
piękne sny poślę do Ciebie.
Niech noc otuli Ciebie
kołderką sennych marzeń,
a księżyc srebrnym blaskiem
kołysze Cię do snu.
Niech po gwieździstej rzece,
twych najpiękniejszych marzeń,
spokojnie w świetle gwiazd
podąża Twoja łódź.
Niech sny Twe będą barwne
i lekkie, jak lot motyla,
aż zbudzi Cię o świcie
zorzy narodzin chwila.
Wtedy swe piękne oczka
jak małe dziecko otworzysz,
i przed światem w dzień nowy
swoje marzenia znów położysz.
To dobranoc me Kochanie,
zostaw miejsce tam przy ścianie,
zamknij oczka pomyśl sobie,
że ja się tam dziś położę
i przytulę się do Ciebie
mówiąc czule Kocham Ciebie.
Późny wieczór już nadchodzi
w mojej główce sen się rodzi.
Głowę tulę do poduszki,
odganiam myślami złe duszki,
przykrywam ciało puchową kołderką,
by sen kolejny nie był udręką.
I tak gotowa czekam na spanie,
to samo radzę, Tobie, kochanie.
I znowu sama, kolejna noc bez Ciebie,
tak głucho i pusto w pokoju - brakuje mi Ciebie.
Chciałabym się przytulić, poczuć twego serca bicie,
lecz na razie marzę tylko o tym skrycie.
Ale noc już ciemna zapadła, więc położę się do łóżeczka
i będę śniła o Tobie, o naszej miłości,
dzięki której jeszcze żyję! Dobranoc mój słodki!