Z daleka do Ciebie przybywam,
więc pozwól że na chwilę się zatrzymam.
Kłopotu nie sprawię,
ale pozdrowienia zostawię.
Za Twoją gościnność podziękuję.
Uśmiechem przypieczętuję i dalej powędruję.
Zdziwisz się kto? Zdziwisz się jak?
A pozdrowienia lecą jak ptak.
Pomyślisz sobie - to niemożliwe
a ja Ci ręczę, że jednak prawdziwe.
Moje uśmiechy skrzydła dostały
i w Twoje progi już zawitały.
Chodzi misio zamyślony,
wypatruje Twojej strony,
ja z pomocą mu przychodzę
i z nim na Twe strony wchodzę,
by powitać Cię serdecznie
i uśmiechnąć się koniecznie.