Każdy już czym prędzej bieży,
by dołączyć do pasterzy.
I ja spieszę z życzeniami,
bo nie mogę być tam z wami.
Zdrowia, szczęścia, pomyślności
i niech dobroć wśród Was gości.
I niech Boga wielka moc na Was
spłynie w Świętą Noc!
Błędów w życiu popełniłam wiele,
rany są w sercu, nie na ciele.
Gdybym mogła cofnąć czas,
lepiej by było wśród Nas.
Na Twą miłość nie zasługuję,
między Nami wszystko psuję.
Zostawić możesz teraz mnie,
bo skrzywdziłam bardzo Cię.
O niczym wtedy nie wiedziałeś,
bo za bardzo mnie kochałeś.
Ukrywałam to przed Tobą,
byśmy byli nadal z sobą.
Jak mysz pod miotłą cicho siedziałam,
że mnie zostawisz - tego się bałam.
Teraz też się boję tego,
bo zrobiłam coś bardzo złego.
Nie musisz nademną litować się,
ale wiedz - nadal Kocham Cię.
Przepraszam za to co zrobiłam,
serce bardzo Twe zraniłam.