Idzie zima śpiącym lasem,
bo już święta są za pasem.
Białe święta, mroźne święta
kto z nas takie je pamięta?
Dziś jest szaro, mokro, brudno,
dzieci płaczą, jest im nudno.
Sanki, łyżwy poszły w kont,
gdzie jest zima? Poszła stąd?
Które z dzieci nam pomogą
znaleźć zimę mroźną, srogą.
Zimę białą, zimę czystą,
skrzącą, lśniącą i puszystą.
Zdrowych, wesołych Świąt,
z zimą naszego dzieciństwa,
która była pełna uroku i czarów!
My, Twoje kochające wnuki,
z życia Twojego czerpiemy nauki
tak bardzo Cię, Dziadziu, kochamy!
u Twych kolan dziś dary składamy,
bądź szczęśliwy Dziadziu,
całusów mnóstwo Ci damy!
Witaj złotko, skończyłeś spać słodko?
Wypij kawę w swoim kubku,
abyś nie miał dzisiaj smutków.
Pamiętaj o uśmiechu na swej twarzy
taki widok Twój mi się marzy.
Obyś nie miał dziś ochoty
na najmniejsze nawet tęsknoty.
Gdy opłatek bielusieńki weźmiesz w swoje dłonie,
wspomnij w wieczór uroczysty chociaż chwilę o mnie.
Chociaż jestem dziś od Ciebie kilometrów wiele,
tym opłatkiem w myślach też się z Tobą dzielę.
Dziękuję za Twój uśmiech,
otwarte okno Twego istnienia.
Dziękuję za Twe spojrzenie,
zwierciadło Twojej uczciwości.
Dziękuję za Twoje łzy,
które są znakiem,
że dzielisz radość lub smutek.
Dziękuję za Twoją rękę,
zawsze wyciągniętą,
aby dać lub otrzymać.
Dziękuję za Twoje objęcia,
które są szczerą gościną
Twojego serca.
Dziękuję za Twoje słowo,
wyraz tego, co kochasz,
i w czym pokładasz nadzieję.
Dziękuję, że jesteś.