Każdy już czym prędzej bieży,
by dołączyć do pasterzy.
I ja spieszę z życzeniami,
bo nie mogę być tam z wami.
Zdrowia, szczęścia, pomyślności
i niech dobroć wśród Was gości.
I niech Boga wielka moc
na Was spłynie w Świętą Noc.
Chce rozpalić Twe serducho, by moc szeptać Ci na ucho:
Jak dziś tęsknie, jak dziś płacze, gdy dla Ciebie nic nie znaczę.
Chce byś sobie pomyślała, że ktoś pragnie Twego ciała.
Moja Mała Sikoreczko rozgrzej dla mnie swe łóżeczko,
wpuść mnie proszę pod swój kocyk to zatęsknisz po tej nocy.
Nie życzę Ci tego, czego ludzie nie mają,
życzę Ci tylko tego, czego nie znają.
Życzę Ci czasu na śmiech i na radość,
życzę też czasu na drobną słabość.
Życzę Ci czasu, tak tylko dla siebie.
Byś nocą mogła szukać gwiazd gdzieś na niebie.
Życzę Ci czasu byś nie czuła się winna,
byś mogła też czasem podarować go innym.
Nie tylko po to by, twój czas Ci przemijał,
lecz byś urastała i mogła się rozwijać.
Byś mogła mieć czas na zdziwienie, na nowość,
czas na uczucia, na miłość i na młodość.
Życzę Ci czasu byś, mogła odnaleźć siebie,
byś mogła się poczuć raz po prostu jak w niebie.
Życzę Ci czasu byś, mogła winę wybaczyć,
nowe życie znów zacząć, nową drogę wyznaczyć.
Życzę Ci czasu byś nauczyła się fruwać,
każdy dzień i godzinę jako szczęście odczuwać.
Życzę Ci czasu, bez pośpiechu, powoli,
czasem po prostu sobie na coś pozwolić.
Życzę Ci czasu byś, mogła w przyszłość spoglądać,
a nie wciąż w pośpiechu na zegarek spoglądać.
Życzę Ci czasu by, pomarzyć, by śnić,
Życzę Ci czasu by, po prostu móc żyć.
Serdecznych spotkań rodzinnych,
pukania do drzwi,
przyjaznych twarzy,
dużo radości,
serdecznych objęć, pocałunków,
szczęśliwych wspomnień,
aby Święta były właśnie tym,
czym powinny być - odrobiną ciepła w środku zimy,
światłem w mroku.
Miłość kolce ma jak róże
a kolcami są źli ludzie
którzy mają wszystko za nic
i potrafią mocno zranić
czy te rany można leczyć?
żyć miłować i się cieszyć?
my te rany wyleczymy
bo miłością zwyciężymy.