Zostaliście sobie przeznaczeni i jako jedność będziecie trwać na wieki.
Będziecie razem, kiedy białe skrzydła śmierci rozproszą wasze dni.
Tak, będziecie razem, nawet w cichej pamięci Boga.
Lecz pozwólcie, aby była też przestrzeń w Waszej wspólnocie,
I pozwólcie, aby wiatr niebios tańczył miedzy Wami.
Kochajcie się, ale nie twórzcie z miłości kajdan.
Niech miłość będzie jak poruszający się ocean pomiędzy brzegami Waszych dusz.
Napełniajcie swoje czary napojem, ale nie pijcie tylko z jednej z nich.
Dzielcie się pomiędzy sobą chlebem, ale nie jedzcie z tej samej kromki.
Śpiewajcie i tańczcie razem, cieszcie się, ale pozwólcie, aby każdy z Was stał osobno,
Jak struny lutni, które są osobno, lecz drżą razem do tej samej muzyki.
Oddajcie swoje serca w opiekę, ale nie sobie nawzajem,
Ponieważ tylko ręka życia może je pomieścić.
I stójcie razem, a jednak nie za blisko siebie:
Ponieważ kolumny świątyni, które podpierają ten sam strop stoją oddzielnie.
Tak jak dąb i cyprys, które nie rosną w swoich cieniach.
Miej humor i dobry byt
i przyjemności bądź syt!
Niech rajem ziemskim Ci świat
ozdobi chwile Twych lat!
A gdy Ci żonkę da los,
niech przy niej będzie i złota trzos!
Ile pszczółek jest na łące,
ile złotych promyczków ma słońce,
ile kropeczek ma biedronka
tyle ci w życiu życzę słonka,
tyle ci życzę szczęścia i miłości
oraz słodyczy i pomyślności.
Ulotne, krótkie i szalone
szczęście bardzo upragnione.
Nie patrz na to co jest w tyle,
bo nasze życie to tylko chwile.
Ciesz się słońcem, ciesz się chmurą,
wtedy będziesz tylko górą.
Optymizmem zarażaj ludzi,
niech się w Tobie radość budzi.
Słuchaj ptaków, słuchaj lasu
i dla siebie znajdź też czasu.
Pamiętaj, że życie to jest świat
w którym możesz rozkwitać jak kwiat.
Jak masz teczkę, to nie bajka!
Wielkanocna to PISanka,
Donald w sejmie duby smali,
pewnie zaraz się przewali,
Jan Maria babę piecze,
to dymisja się odwlecze,
Józef wcale się nie skrywa,
a na wierzbie bazie zrywa,
Romek jaj malował nie będzie,
pornografie widzi wszędzie,
dwie kaczki w koszu siedzą,
i rzeżuchę sobie jedzą,
Olek się po piwku buja.
Wesołego Alleluja!
Płynie przez rzekę żółw, a na jego grzbiecie wije się jadowity wąż.
Wąż myśli: "Ugryzę - zrzuci".
Żółw myśli: "Zrzucę - ugryzie".
Wypijmy za nierozerwalną przyjaźń, co znosi wszelkie przeciwności!