A gdy zmrużysz oczka
i poczekasz chwilę,
nadleci gwiazdeczka
piękna jak motylek.
Siądzie na poduszce,
bajeczkę opowie
taką czarującą,
aż zakręci w głowie.
Potem zaprowadzi
w dziwną snów krainę,
czarodziejski dywan
przed tobą rozwinie,
siądziesz na dywanie,
powiesz swe marzenie,
on z ochotą spełni
każde twe życzenie.
W ostatni szkolny dzień
przyszło się rozstać nam,
pamiętnik dałaś mi,
więc napisałem tak:
czerwone róże są
i fioletowe bzy,
cukier ma słodki smak,
lecz słodsza jesteś ty.
Gdy ciemna noc zapada,
księżyc bajki opowiada.
Wszystkie gwiazdki go słuchają
i na piękny sen czekają.
Ja bez zbędnych, długich słów
życzę Tobie słodkich snów!
Przepraszam za wylane łzy,
przepraszam za koszmarne sny,
przepraszam za gorycz mnie otaczającą,
przepraszam za zdradę kującą,
przepraszam, że patrzę w Twoją stronę,
przepraszam za oczy obrażone,
przepraszam za zachodzące słońce,
przepraszam za kwitnące osty na łące,
przepraszam za cierpienie,
przepraszam za samo uwielbienie,
Przepraszam za to, że żyję.
Największe szczęście dla ojca i matki,
nad dobra ziemskie, rozkosze, dostatki
to ich krew, to ich własne dziecię,
co im nad wszystko droższe jest na świecie.
Z tej to okazji ślę szczerych życzeń słowa:
Niechaj Wasza pociecha nowa
rośnie jak kwiatek w pogodny dzień wiosny
i sercom Waszym da widok radosny!