Choćby mróz mi uszy mroził,
choćby mi ktoś palcem groził,
choćby mnie trzymano o wodzie i chlebie,
nie braknie w mym sercu miłości do Ciebie.
Tobie więc wysyłam całusów tysiące
do nich dziś dodaję serce me gorące.
W te piękne święta, gdy Pan Zmartwychwstanie
życzę Tobie smacznych jajek na śniadanie,
żółtego kurczaczka, białego zająca
i aby te święta trwały bez końca!