Gdy Ci osiemnastka strzeli,
masz sto nowych przywileji,
od dziś wszystko dozwolone:
papierosy, wódka, wino oraz erotyczne kino.
Podśpiewując dana, dana,
baw się do białego rana,
możesz głośno się weselić,
i numerek szybki strzelić,
a gdy przyjdzie Ci ochota,
to zafunduj sobie loda,
wszystko dobrze się ułoży,
gdy się go głęboko włoży!
Może to chore, ale żałuję Ja,
przepraszam, że zabrałem Ci Twój cenny czas,
wiem teraz, że godzien nie byłem Ciebie,
przepraszam Ja, przepraszam dziś Ciebie.
Kiedy Ciebie zobaczyłam,
to o tobie tylko śniłam.
Twoja postać, choć nieśmiała,
bardzo mi się spodobała.
Twoje usta, oczy
mają w sobie urok mocy.
Może bzdury napisałam,
lecz się w tobie zakochałam.
W dniu tak uroczystym, w dniu Twego święta, składa Ci życzenia ten, kto o Tobie pamięta. By życie Twe było kwiatkami usłane, tak piękne i czyste jak letni poranek. By obce Ci były kłopoty i niedole.
Nie ma lekarstwa mocniejszego,
skuteczniejszego, doskonalszego
dla naszych ran we wszystkich sprawach ziemskich,
jak mieć kogoś,
kto cierpi z nami w każdym nieszczęściu
i cieszy się w powodzeniu.