Któż to mnie uczy, mnie, to polskie dziecię,
Słuchać i patrzeć na piękno przyrody?
Któż to rozjaśnia mój umysł tak młody
I uczy bujać myślą po wszechświecie?
Któż to mnie wspiera przykładem i radą,
W głąb duszy siejąc nauki ziarenka?
Twój rozum, serce i Twoja to ręka
Wiodą mnie, Panie, z każdą walczyć wadą.
Ty mnie prowadzisz uśmiechem, zachętą,
Ty mną kierujesz wolą swą niezłomną.
Więc idę. Panie, z wdzięcznością ogromną
Nieść me życzenia dzisiaj, w Twoje święto.
Ile wpadek miał Kaczyński,
ile dziewczyn miał Łyżwiński,
ile Giertych miał idei,
ile w Tusku jest nadziei.
Ile Lepper miał wyskoków
tyle szczęścia w Nowym Roku.
Jak masz teczkę, to nie bajka!
Wielkanocna to PISanka,
Donald w sejmie duby smali,
pewnie zaraz się przewali,
Jan Maria babę piecze,
to dymisja się odwlecze,
Józef wcale się nie skrywa,
a na wierzbie bazie zrywa,
Romek jaj malował nie będzie,
pornografie widzi wszędzie,
dwie kaczki w koszu siedzą,
i rzeżuchę sobie jedzą,
Olek się po piwku buja.
Wesołego Alleluja!
Tak wiele mnie nauczyłaś,
tak wiele uśmiechu mi dałaś,
na spacery ze mną chodziłaś,
kiedy byłam jeszcze mała.
Do snu nuciłaś piosenki,
byłaś zawsze mnie blisko
więc podziękować Ci, Babciu,
chcę dziś za to wszystko.
Żyj długo w spokoju i uśmiechaj się,
bo uśmiech jest najważniejszy
i wiedz, że kocham Cię.
Dzisiaj, w urodzin Twoich dniu,
radości życzę Ci,
by dzień ten całkiem innym był
od wszystkich innych dni.
Zaś JUTRO niech Ci w darze da
spełnienie wszystkich snów,
coś śniła w dniach urodzin swych,
w marzeniach i bez słów.
A to najważniejsze z życzeń mych:
niechaj Twe przyszłe dni
oszczędzą Tobie smutku i łez,
i szczęście dadzą Ci!
Poprosiłem Boga o kwiat, dostałem ogród.
Poprosiłem o drzewo, dostałem las,
poprosiłem o rzekę, dostałem ocean,
poprosiłem o przyjaciela, dostałem CiebieâŚ