Nie chce Ci się wstać z ciepłego łóżeczka?
Milsza jest od ranka miękka poduszeczka?
Nie zbudzi cię nawet pyszne śniadanko?
Ani słońca promyk ze swą wyliczanką?
Może pocałunek, co przysłoni mrok?
Jeśli tak, to proszę, ode mnie duży cmoook!
Najwięcej witaminy mają
polskie dziewczyny.
I to jest prawda, to jest fakt,
dziewczęcy urok, wdzięk i takt.
I chyba w całym świecie
piękniejszych nie znajdziecie,
za jeden uśmiech oddałbym
Chicago, Paryż, Krym.
Świąt białych, pachnących choinką,
skrzypiących śniegiem pod butami,
spędzonych w ciepłej, rodzinnej atmosferze,
pełnych niespodziewanych prezentów.
Świąt dających radość i odpoczynek,
oraz nadzieję na Nowy Rok,
żeby był jeszcze lepszy,
niż ten, co właśnie mija.
Ile śmiechu w tym wierszyku,
ile nazwisk polityków,
ile rymów tu jest celnych,
ile mężów stanu dzielnych,
ile spraw ma Lepper w toku,
tyle szczęścia w Nowym Roku!