Ścigały się ślimaki wzdłuż parkowej dróżki.
Do mety przy ławeczce wyciągały nóżki
i prawie by skorupki pogubiły w pędzie,
tak ważne dla nich było, który pierwszy będzie.
Wiem dlaczego tak gnały wśród pisków i krzyków:
by napisać coś szybko w twoim pamiętniku!