Dziś sobota. Piękna chwila nastąpi,
która Państwo Młodych ślubem złączy.
Droga (imię Panny Młodej) przed ołtarzem będzie stała
i miłość (imię Pana Młodego) będzie ślubowała.
Wianek z mirty dziś Twe zdobi skronie,
tylko raz Cię zdobi, raz ksiądz złączy dłonie.
Możesz się ustroić w złoto i bławaty,
ale nigdy w te mirtowe kwiaty.
Ślicznie Ci w tym wianku droga Panno Młoda,
jak różyczka kwitnie dziś Twoja uroda.
I Młodego Pana postać bardzo miła
dlatego żeś mu swą rączkę poślubiła.
(imię Panny Młodej) jedyna do męża przykuta,
żegna Cię cała rodzina, boś z nazwiska jest wykuta.
Dziś wystąpisz z panien grona, bo już jesteś prawie żona.
Za wianuszek, za Twe cnoty dziś Cię zdobi pierścień złoty.
Będziesz panią domu jego, aż do końca życia swego.
Pierwszą córkę rodzice za mąż wydają,
pewnie od żałości im się serca krają.
Czy Ty wiesz co to znaczy łzy i miłość matki?
Czy Ty wiesz co to znaczy wyjść z rodzinnej chatki?
Czas, ach czas na Ciebie (imię Panny Młodej) miła,
abyś (imię Pana Młodego) zawsze wierną była.
Życzę żebyś wiek spokojny miała,
żebyś w małżeństwie nigdy nie płakała.