Któż nad moją kołyską
czuwał nieraz w noc ciemną
Któż gorąco się modląc
łzy wylewał nade mną
Kto strzegł pierwszych mych kroków
gdy się chwiała dziecina
TYŚ była, TY zawsze
moja Matko jedyna
za te trudy i prace
czyż się tobie o Matko
kiedy w życiu odpłacę
wiem co czynić należy byś się Matko cieszyła
postępować tak jak uczyłaś mnie, miła.