Życzenia W dniu Święta Dziecka

A A A A

W dniu Święta Dziecka,
przyleciał ptaszek, chyba z Olecka,
i mówił, że wiek nie ma znaczenia,
bo relacja ojciec syn, się nie zmienia.
Życzę więc dorosłemu synkowi,
żeby nad wodą mnóstwo nałowił,
żeby same na brzeg wychodziły sumy,
żeby wszystkie słupy zawsze były z gumy,
żeby studia Ci szły bez trudu,
żeby nikt nigdy nie robił Ci brudów,
żeby Ci deszcz na głowę nie padał,
żeby Ci nikt bólu nie zadał,
żeby dla Ciebie drogi były proste,
bo zakręty bywają zbyt ostre.
Żeby Ci już stolarz fotel robić zaczął,
bo potem mu ludzie wręcz nie wybaczą,
że dyrektor skończył potrzebne fakultety,
a d*py posadzić nie ma na czym, niestety.
Czas szybko przecież leci,
Zaraz przyjdą żona, dzieci,
W kalendarzu cyfra jedna drugą gania,
jak w CPN-nie podczas tankowania.
I nie zdążysz dobrze zobaczyć, jak świat się zmienia,
jak swoim dzieciom będziesz składać życzenia.
Puki co, ja do Ciebie piszę teraz,
żebyś swego Fatra wspomniał nie raz.
Na dziś już kończę te życzenia skromne,
piszę na bieżąco, bo potem zapomnę.
Piszę se wolno, spokojnie, bo w WORD-dzie,
to czasem najchętniej dał bym po mordzie,
kiedy mam koniec pisanej wiadomości,
a poczta lubi mnie wnerwić do białości,
że sesja skończona i cyt do widzenia,
cały tekst zniknął bez (k) przeproszenia!
No trzymaj się Synciu, kończę list przydługi,
w przyszłym roku napiszę Ci drugi.

Cofnij
3
W dniu Święta Dziecka,
<br>przyleciał ptaszek, chyba z Olecka,
<br>i mówił, że wiek nie ma znaczenia,
<br>bo relacja ojciec  syn, się nie zmienia.
<br>Życzę więc dorosłemu synkowi,
<br>żeby nad wodą mnóstwo nałowił,
<br>żeby same na brzeg wychodziły sumy,
<br>żeby wszystkie słupy zawsze były z gumy,
<br>żeby studia Ci szły bez trudu,
<br>żeby nikt nigdy nie robił Ci brudów,
<br>żeby Ci deszcz na głowę nie padał,
<br>żeby Ci nikt bólu nie zadał,
<br>żeby dla Ciebie drogi były proste,
<br>bo zakręty bywają zbyt ostre.
<br>Żeby Ci już stolarz fotel robić zaczął,
<br>bo potem mu ludzie wręcz nie wybaczą,
<br>że dyrektor skończył potrzebne fakultety,
<br>a d*py posadzić nie ma na czym, niestety.
<br>Czas szybko przecież leci,
<br>Zaraz przyjdą żona, dzieci,
<br>W kalendarzu cyfra jedna drugą gania,
<br>jak w CPN-nie podczas tankowania.
<br>I nie zdążysz dobrze zobaczyć, jak świat się zmienia,
<br>jak swoim dzieciom będziesz składać życzenia.
<br>Puki co, ja do Ciebie piszę teraz,
<br>żebyś swego Fatra wspomniał nie raz.
<br>Na dziś już kończę te życzenia skromne,
<br>piszę na bieżąco, bo potem zapomnę.
<br>Piszę se wolno, spokojnie, bo w WORD-dzie,
<br>to czasem najchętniej dał bym po mordzie,
<br>kiedy mam koniec pisanej wiadomości,
<br>a poczta lubi mnie wnerwić do białości,
<br>że sesja skończona i cyt do widzenia,
<br>cały tekst zniknął bez (k) przeproszenia!
<br>No trzymaj się Synciu, kończę list przydługi,
<br>w przyszłym roku napiszę Ci drugi.
Lubi 1 osób
SMS dodany przezadmin

SMS został dodany ponad rok temu i od tej pory został wyświetlony 1 291 razy

Link (skopiuj i prześlij znajomym)
Link do obrazka (skopiuj i prześlij znajomym)
Życzene (1561 znaków)
Życzene bez polskich liter (1561 znaków)
Życzenie na Twoją stronę WWW
Życzenie na Twoją stronę WWW BBCODE
Krótk Link
Życzenia online: 4
All online: 175
Zalogowanych: 0
Hurtowe kopiowanie treści zabronione
Gen: 0.0134s, odsłon: , 02:30:56