Dzień... święto Twoje,
Więc przyjmij życzenia moje.
To o czym marzysz by się spełniło,
To czego pragniesz by Twoim było.
A do tego 100 lat i róże,
Przesyła Ci... w mundurze.
Przez śnieżycę, zawieruchę
śle życzenia i otuchę,
by te święta, choć tak zimne,
były ciepłe i rodzinne.
Moc prezentów i miłości
w Nowym Roku pomyślności.
Wszystkie ziomki z Twojej paki
i rodzinka ślą buziaki.
A do tego wielką falą
z życzeniami teksty walą
super życia, spoko zdrowia,
fury, chaty, kasy mrowia.
Niech frajerom lata gul,
jesteś trendy, jazzy i cool.
Śnieg już pada, śnieg już prószy.
Marzną nosy, marzną uszy.
A ja biegnę bez wytchnienia,
żeby złożyć ci życzenia:
pachnącej lasem choinki,
na stole barszczu i szynki,
radosnych kolędników
oraz podarków bez liku.
Świąt pełnych wesołości,
karpia bez ości,
przyjaciół - tylko serdecznych,
miłości i piór wiecznych,
Sukcesów bardzo licznych,
i gdy się tylko nadarzy
fajnych i wesołych wojaży,
na koniec zaś wspaniałego Roku Nowego!
Na każdym miejscu i o każdej dobie,
gdziem z tobą płakał, gdziem się z tobą bawił,
wszędzie i zawsze będę ja przy Tobie,
bom wszędzie cząstkę mej duszy zostawił.
To jest bukiecik dla mamy.
Malutki, aby odpędził smutki,
żeby jej kwitł i w zimie i w lecie.
Nawet wówczas, gdy śniegiem miecie.
Jeden kwiatek to uśmiech.
Drugi to miłe słowo.
Trzeci to pomoc dla mamy,
gdy sprzątamy lub naczynia zmywamy.
I jeszcze listki nasze piątki i szóstki wszystkie.
Przepraszam, że pojawiłem się w twojej głowie.
Przepraszam, że pojawiłem się w Twoim sercu.
Przepraszam, że zawróciłem Ci w głowie.
Przepraszam, że miłość mi dałaś
przepraszam, że tak krótko Cię kochałem.
Przepraszam, że z Tobą zerwałem.
Przepraszam, że nas już nie ma.
Przepraszam za pustkę w sercu zostawioną.
Przepraszam za obietnice niespełnione.
Przepraszam za nadzieję, którą Ci dałem, przepraszam za to, że się pojawiłem...