Gdy w mroku światłem świec rozjaśnionym
wieczerza już czeka na obrusa bieli,
wszystkim Wam tak bliskim, chociaż oddalonym
ślę myśl moją z prośbą, byście ją przyjęli
i opłatek ze mną dzielić dzisiaj chcieli.
Anioł ostro w polu kima, bo za dużo wypił wina.
A Mikołaj też nie lepszy, pije wódkę wszystko pieprzy.
A choinka w chacie stoi, śmierdzi aż łeb boli!
Wesołych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku!
W dniu twego święta Mamo moja droga,
o zdrowie dla ciebie proszę Pana Boga
i choć często przyczyną kłopotów twych byłam,
nie martw się mamusiu, dziś to doceniłam.