Któż nad moją kołyską
czuwał nieraz w noc ciemną
Któż gorąco się modląc
łzy wylewał nade mną
Kto strzegł pierwszych mych kroków
gdy się chwiała dziecina
TYŚ była, TY zawsze
moja Matko jedyna
za te trudy i prace
czyż się tobie o Matko
kiedy w życiu odpłacę
wiem co czynić należy byś się Matko cieszyła
postępować tak jak uczyłaś mnie, miła.
Dziś powinnaś być królową,
wypoczywać cały dzień.
Komplementów słuchać dużo,
wszystko na skinienie mieć.
Nawet, kiedy spojrzysz w niebo
i wypowiesz - tę chce mieć
dzisiaj będziesz miała wszystko,
bo to jest twój dzień.
Kiedy zawiodą Cię przyjaciele,
gdy jest ci smutno ciężko i źle,
tylko matka ci zostanie
na chwile dobre i na złe.
Prawdziwa miłość matczyna jak żar gorąca
bardziej jak promienie letniego słońca.
Ona cię wysłucha, nie zdradzi,
do serca swojego przytuli, twój żal i ból utuli,
Poświęci, wymodli, wyprosi łaski dla ciebie.
poświęci ci noce nieprzespane
i swoje matczyne serce o ciebie zatroskane.
Kochaj swą matkę, obdarz ją szacunkiem,
wspieraj w potrzebie i w starości,
niech się cieszy tobą za nim przejdzie do wieczności.
Na stronach kalendarza świątecznych dni jest mało
a szkoda, co tu robić, by świąt nie brakowało,
lecz jeden dzień szczególnie swym blaskiem kusi,
dla jednych to Dzień Matki a dla mnie Dzień Mamusi.
Nie umiem mówić głośno, jak kocham i co czuję,
więc patrząc mamie w oczy cichutko podziękuję.
Ty mnie urodziłaś,
piersią wykarmiłaś,
dałaś mi swe serce
i kotlety w panierce.
Ty mnie obejmujesz
i w czółko całujesz,
kiedy jest mi źle
za to kocham Cię.
W dniu twego święta Mamo moja droga,
o zdrowie dla ciebie proszę Pana Boga
i choć często przyczyną kłopotów twych byłam,
nie martw się mamusiu, dziś to doceniłam.