Ze wszystkich kwiatów świata
chciałbym zerwać... słońce
i dać je potem Tobie
złociste i gorące.
Słoneczko jest daleko,
ale się nie martw (imię)
narysowałem drugie,
jest prawie takie samo.
Teraz Cię wycałuję,
jak mogę najgoręcej,
bo tak Cię kocham bardzo,
że już nie można więcej.
W dniu tak pięknym i podniosłym,
kiedy jesteś już dorosły,
życzę Ci spełnienia marzeń,
w długim życiu wielu wrażeń.
W szkole sukcesów, uznania,
w miłości szczerego oddania.
Gdy słyszę imię Monika wszystko wokoło zanika,
gdy jesteś obok mnie czuje się jak we śnie,
Twoje oczka tak błyszczące są jak rosa na zielonej łące,
Twoje wilgotne usteczka są jak bajeczka,
nóżki Twoje obie moje do macania i lizania,
czasem nawet do gryzienia ale to tak od niechcenia.
Cała i tak jesteś moja.
Bądźcie dla siebie i ziarnem pieprzu, i szczyptą soli,
i tym co cieszy, i tym co boli.
Trwajcie razem, gdy miłość w rozkwicie
i gdy ku jesieni swe kroki skieruje życie.
Nie żyj ciągle wspomnieniami,
pomyśl lepiej o przyszłości,
chociaż pamięć serce rani,
przekaż innym moc radości.
Więc do ludzi się uśmiechaj,
oddaj innym czułe serce,
niechaj Twoich słów pociecha,
dopomoże komuś jeszcze.
Bądź radością w dzień i w nocy,
swe oblicze miej radosne,
niechaj Cię podziwia każdy,
że uśmiechem czynisz - Wiosnę.