Dziękuję, że znosiłeś to,
czego nie sposób było znieść,
że robiłeś coś z niczego,
że dawałeś, mając puste kieszenie,
że wybaczałeś, choć nie przepraszałam,
że kochałeś, gdy kochać się nie dało,
że mnie wychowałeś
i że to wszystko Ci się udało!
Piękny dzionek za oknami,
ja stęskniłam się za Wami.
Kawkę sobie już zrobiłam
i komputer też włączyłam,
by zobaczyć miłe twarze
wszystkich co sympatią darzę.
Z nadchodzącym dniem radości
które twym imieniem słynie
życzę niech ci w obfitości
sto lat życia szczęściem płynie
w każdej chwili, zawsze,wszędzie
niech ci w życiu dobrze będzie
niech cię dalszy los obdarzy
tym wszystkim o czym serce marzy.
Niezapomnianych i prawdziwie rodzinnych świąt,
upływających we wspaniałej atmosferze
i nigdy nieprzemijającej wiary w to,
że każdy kolejny dzień może być jeszcze piękniejszy.