Gdy słyszę imię Monika wszystko wokoło zanika,
gdy jesteś obok mnie czuje się jak we śnie,
Twoje oczka tak błyszczące są jak rosa na zielonej łące,
Twoje wilgotne usteczka są jak bajeczka,
nóżki Twoje obie moje do macania i lizania,
czasem nawet do gryzienia ale to tak od niechcenia.
Cała i tak jesteś moja.
Języczkiem Cię połaskoczę, potem na Ciebie wskoczę!
Zedrę z Ciebie ubranie, szepnę do uszka Kochanie!
Potem Cię popieszczę, mając nadzieję, ze krzykniesz "Jeszcze"!
To ja Twój puchowy miś,
dorwę Cię we śnie dziś.
Moje dłonie będą Cię rozpieszczały
i wszystkie ciuszki z Ciebie ściągały,
by moje usta po Twoim ciele szalały.