Dziękuję, że znosiłaś to,
czego nie sposób było znieść,
że robiłaś coś z niczego,
że dawałaś, mając puste kieszenie,
że kochałaś, gdy kochać mnie się nie dało,
że zarabiałaś pieniądze, aby mnie wychować,
że robiłaś rzeczy niemożliwe z uśmiechem.
Niech ten czas świątecznej zadumy
pozwoli Ci zapomnieć na chwilę o troskach dnia codziennego i
przysporzy wiele radości i chwil szczęścia w gronie rodzinnym.
Ciepłymi słowami zakończyć ten dzień,
gorącym pragnieniem przywołać Ci sen.
Chcę czuwać nad Tobą przez całą tą noc,
anielskim swym śpiewem przegonić złą moc.
Przecierać Twe czoło a oczka od łez,
gdy przyśni się koszmar przytulę Cię też.
Więc zamknij powieki oczęta swe zmruż,
złego przegonię na wieki a Ty spokojnie zaśniesz znów.
Prószy śnieg czysty jak Twe serce,
gdziekolwiek spojrzę, tam śnieżne kobierce,
cichutko rozbrzmiewa wesoła kolęda:
Niech piękne będą dla Ciebie te święta.