W piękny letni wieczór, w ciszy zapomnienia
myślę o Tobie najmilsza, w głębokim serca skruszenia.
Pragnę zawszę być przy Tobie, to nie jest tylko mowa,
lecz mi nie pozwala, przeklęta służba wojskowa.
Więc tylko o tym marzę, by ona się skończyła,
bym znów powrócił do Ciebie, by miłość nas złączyła.
Umyj jajka, upiecz babkę,
złap zająca, kup sikawkę,
bo Wielkanoc już nadchodzi,
więc się bawić nie zaszkodzi.
Lecz uważaj też na kaca,
bo we wtorek czeka praca.
Wyobraź sobie, że jesteś drzewem pośród miliona innych drzew, pośród lasu. Każdy jednak, kto idzie na spacer wybiera sobie za cel dotarcie właśnie do Ciebie.
Latem, by schronić się w Twym cieniu i posłuchać najliczniejszych ptaków na Twych gałęziach.
Zimą, by podziwiać Twój oślepiający blask szronu na najbardziej urodziwych igłach i korze. Wyobraź sobie, że jesteś drzewem, które ma moc, które służy innym i nawet, gdy będzie już stare ogrzeje czyjeś roześmiane twarze.
Życzę Ci kochanie, byś zawsze był postrzegany przez innych oraz siebie samego jakie takie stare dobre drzewo, które żadne inne drzewo nie zastąpi ze względu na swą wyjątkowość i wysoką jakość.
Jest w roku taki dzień, w którym smutki idą w cień,
więc z okazji tego dnia posłuchaj czego Ci życzę ja:
dużo zdrowia i radości, szczęścia w życiu i miłości,
moc najpiękniejszych wrażeń i spełnienia wszystkich marzeń.