Może kiedyś się spotkamy, pod prysznicem pokochamy,
potem szybko do łóżeczka, by pomiziać się po pleckach,
może będzie tak wspaniale, że zapragniesz mnie na stałe.
Wkładaj jeansy przydeptane
Wkładaj trampki rozwiązane
Biegnij do mnie mój chłopczyku
Po chodniku po trawniku
W zabłoconych swych trampeczkach
Do mojego wskocz łóżeczka
Chce rozpalić Twe serducho, by moc szeptać Ci na ucho:
Jak dziś tęsknie, jak dziś płacze, gdy dla Ciebie nic nie znaczę.
Chce byś sobie pomyślała, że ktoś pragnie Twego ciała.
Moja Mała Sikoreczko rozgrzej dla mnie swe łóżeczko,
wpuść mnie proszę pod swój kocyk to zatęsknisz po tej nocy.
Gdy ugryziesz mnie dziś w uszko,
to pokażę Ci me łóżko.
Sex oralny lub analny,
będzie ze mną nie banalny.
Gdy się oddasz tej rozkoszy,
potrzebować będziesz noszy!
Dzień dobry Kochanie
Mam ochotę na małe bzykanie
Nie ma Cię przy mnie, szkoda
Może zaspokoi mnie woda
Zanurzam się do wanny powoli
Choć nie chcę oddać się samokontroli
Czekając na Ciebie
Marzę, że jest mi jak w niebie
Kiedy do mnie wreszcie wrócisz?
Bo wejść we mnie dziś musisz.