Na osiemnaste urodziny Twoje,
przyjmij też zyczenia moje.
Zdrowia, szczęścia,
pomyślności i dużo jedzenia.
Co byś zdrowa była,
dziecek za dużo nie urodziła,
życiem się nacieszyła,
i wszystko co chciała robiła.
Co by te chłopaki szwarne za Tobą latały,
i rąk byle kaj nie wkładali.
Szufladki za mocno nie czaskały
i aby wróbelki do Ciebie pod oknem zawsze mile ćwierkały.
Jest takie słowo, słowo jedno,
przed którym inne słowa bledną.
Słowo, jak słońce jaśniejące,
co wszystkie inne słowa gasi,
słowo z muzyki i z uśmiechu,
z zapachu kwiatów i nut ptasich.
Słowo, co nigdy nie zawodzi,
wierne i czułe do ostatka,
najbliższe sercu, najpiękniejsze.
Jedno, jedyne słowo - MATKA.