Drogi Andrzeju!
W Wigilię Świętego Andrzeja,
spełniona niech będzie Twoja nadzieja.
Żeby Ci się sprawdziło,
to co kiedyś Ci się wymarzyło.
Nalej wosku na wodę,
ujrzyj swoją przygodę.
Rzecz ciekawa co z niego wypłynie,
mały, biały domek w polskiej krainie!
Wokół ogród z czerwonymi różami,
miej przez całe życie ich płatki pod stopami.
Chciałabym teraz Ci bajkę wyszeptać,
jakąś ładną i miłą, na dobranoc,
korzystając z jakiegoś krzesełka,
siedząc obok i dłoń Twą trzymając,
a gdy oczka byś cudne swe zmrużył,
to po cichu, spoglądając z góry,
nachylając się cicho nad Tobą,
dałabym całusa, wznosząc się nad chmury.
W ostatni szkolny dzień
przyszło się rozstać nam,
pamiętnik dałaś mi,
więc napisałem tak:
czerwone róże są
i fioletowe bzy,
cukier ma słodki smak,
lecz słodsza jesteś ty.
Zdziwisz się skąd, zdziwisz się kto
życzy ci Wesołych Świat.
Bo może myślisz że to bajka
a ja życzę Ci smacznego jajka.
Czy jestem szczera? Bez obawy,
życzę Ci jeszcze wesołej zabawy,
by szczęście Cię nie opuściło,
a Twoje serce by szczęśliwe było.