Babuniu moja kochana,
weź mnie na swoje kolana.
Przytul mnie pod serduszkiem,
jam Ci jest dobrym duszkiem.
Przyjmij przeprosiny
płynące z głębi winy,
że Cię nigdy nie zdenerwuję
i mocno Cię ucałuję.
Gdy siadasz wieczorem w fotelu,
gdy nie masz nikogo przy sobie,
pamiętaj, że ja - przyjacielu,
Zawsze będę przy Tobie.
Choć może jestem naiwna
i zbyt wiele mam wyobraźni,
choć może i jestem dziwna,
lecz ufam w siłę przyjaźni.
Bo miłość często zawodzi,
nienawiść niszczy człowieka,
przyjaciel albo odchodzi,
albo pamięta, z daleka.
Nie bądź taka nieprzystępna
i na co dzień, i od święta,
daj buziaka Walentemu,
tak miłości spragnionemu.
Żyć bez Ciebie - jakiż sens?
Dłużej, luba, mnie nie męcz!