W Betlejem w mieście
Zbawiciel się rodzi...
Niech się Wam mili,
najlepiej powodzi,
niech Wam służy szczęście
o każdej godzinie
i niech Was dobrego
nic w życiu nie minie.
Stołów pięknie ozdobionych.
jadłem suto zastawionych
i prezentów z dwa tuziny,
niech zazdroszczą Ci z rodziny.
Żadnych sporów, żadnych kłótni
i niech nikt nie będzie smutny.
Grunt, to dobre wieść pożycie,
a karpiowi daruj życie.
I każdemu przyjaciela takiego,
co czasami łzę ociera.
I wszystkiego co Ci trzeba,
mo i może gwiazdkę z nieba.
Z prastarych ksiąg znane wychodzą w tę noc,
by w Halloween wieczór zabawić się móc.
By jeszcze raz poczuć, co ciało i ruch,
by zmienić się w skórę by wkraść się w czyjś duch.
Lecz z końcem wieczora ty maskę swą włóż,
by nie dać się poznać, że zdrowy Twój duch!
Wszyscy Ci życzenia złożyli,
twarz Twoja była uśmiechnięta,
lecz pozostała jeszcze jedna osoba,
która również o Tobie pamięta.
I ona Tobie życzy
wiele szczęścia i słodyczy,
miłych wrażeń
i spełnienia wszystkich marzeń.