Gdy Mikołaj wychodzi z mroku,
a blask choinki bije z cienia,
najpiękniejszy dzień tego roku
w żywą prawdę się zamienia.
Prezenty są dla Ciebie w worku,
ja Ci składam ciepłe życzenia
i oby bałwan na podwórku
nie nosił Twojego imienia!
Życzę Ci, aby wszystkie fajne dni w żółwim tempie upływały,
by co dzień uśmiechał się do Ciebie świat cały.
By nigdy nie było porannej pobudki
i wiał wiatr specjalny co rozwiewa smutki.
Już Mikołaj grzeje sanie
czego pragniesz niech się stanie!
By Ci wszystko pasowało,
by kłopotów było mało,
by się wiodło znakomicie,
by wesołe było życie!
Dziadziu miły, Dziadziu drogi
żyj szczęśliwie i wesoło
nie znaj nigdy doli srogiej,
spokój niech Twe wieńczy czoło.
Niech Twe dzionki słodko płyną
pełne szczęścia i nadziei
żyj z uśmiechem aż dni miną!
Wielu, wielu lat z kolei!
Nie daj sobie w kasze dmuchać,
dobrych rad się staraj słuchać,
rób pieniądze lecz uczciwie,
traktuj wszystkich sprawiedliwie,
szanuj zdanie innych ludzi,
kochaj to, co Miłość budzi
i nie pozwól, by przykrości,
pozbawiały Cię radości.
Pusty rynek. Nad dachami
Gwiazda. Świeci każdy dom.
W zamyśleniu, uliczkami,
Idę, tuląc świętość świąt.
Wielobarwne w oknach błyski
I zabawek kusi czar.
Radość dzieci, śpiew kołyski,
Trwa kruchego szczęścia dar.
Więc opuszczam mury miasta,
Idę polom białym rad.
Zachwyt w drżeniu świętym wzrasta:
Jak jest wielki cichy świat!
Gwiazdy niby łyżwy krzeszą
Śnieżne iskry, cudów blask.
Kolęd dźwięki niech cię wskrzeszą ?
Czasie pełen Bożych łask!